Inwigilacja ogólnie rzecz ujmując to działania, które mają na celu śledzenie danej osoby. Jest bardzo popularna w państwach o ustroju totalitarnym. Za jej sprawą władza ma pełny dostęp do życia swoich obywateli – także prywatnego. Jest to także narzędzie, które pozwala na ich kontrolowanie. Jest to także podstawowe źródło działania detektywów, policjantów czy służb specjalnych. W jej skład wchodzą najrozmaitsze przyrządy takie jak np. kamery, różnorodne podsłuchy itp.
Wielu z nas słyszało lub czytało o sytuacji, w której to mąż lub żona wynajęli detektywa, który miał zidentyfikować rzekomego kochanka drugiej połowy. Nie zawsze mieli oni stu procentową pewność w jego istnienie, a wynajęcie detektywa pozwoliło rozwiać im wszelkie wątpliwości. Detektyw posługuje się bardzo różnymi sprzętami, ponieważ klienci chcą mieć niezbite dowody, które mogą wykorzystać np. w sądzie lub do prywatnych celów. Spotkałam się już z tym, że niektórzy podejrzewali, że są śledzeni, ponieważ wyczuli obecność pewnej osoby, która porusza się za nią krok w krok. Obawy tej osoby potwierdziły się i faktycznie przez kilka dni musiała ona radzić sobie z obecnością detektywa, który myślał, że jest zupełnie niezauważony. W dzisiejszych czasach metody podglądów są na wysokim poziomie i rozwijają się z tygodnia na tydzień. W ofercie specjalnych sklepów detektywistycznych możemy znaleźć różnorodne produkty do inwigilacji. Począwszy od podsłuchowych długopisów po ukryte kamery zakamuflowane w ubraniach. Wybór jest ogromny. Trzeba jednak najpierw zastanowić się czy taki sprzęt jest nam naprawdę potrzebny.
Ciekawy temat. Warty omówienia na wielu płaszczyznach. Czekam na kolejne wpisy.
Jeszcze trochę to z domu ludzie będą się bali wychodzić. Wszędzie tylko inwigilacja, namierzanie, lokalizatory i podsłuchy.